top of page

Mały ZUS+ z haczykiem! Przedsiębiorcy muszą uważać przy liczeniu zeszłorocznego dochodu


Przedsiębiorcy, którzy chcą skorzystać z małego ZUS+, muszą pamiętać o małym haczyku w przepisach.

Przedsiębiorcy mają czas do końca kwietnia na rozliczenie podatków, jednak aby skorzystać z małego ZUS+, muszą ustalić dochód i przychód do końca lutego. Nie muszą jednak wcześniej składać rozliczenia podatkowego. Nie mają takiego obowiązku, gdyż z przepisów wynika, że przedsiębiorca składa w tym zakresie oświadczenie do ZUS. Wystarczy więc, że kwoty zostaną ustalone na podstawie książki przychodów i rozchodów – wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Michał Kowalski, doradca podatkowy w KNDP.


W przepisach ukryty jest jednak haczyk: przedsiębiorca, który w zeszłym roku wliczał co miesiąc składki do kosztów prowadzonej działalności, musi teraz dodać te kwoty do dochodu branego w ZUS jako podstawa obliczenia ulgowych składek.


Michał Kowalski sugeruje, by przedsiębiorcy rzeczywiście byli na to wyczuleni, gdyż większość rozliczających się na zasadach ogólnych wlicza składki do kosztów, a teraz będą je musieli doliczyć do dochodu.


- Tacy przedsiębiorcy mają także inną możliwość rozliczenia składek ZUS w zeznaniu rocznym. Wtedy kwota dochodu na potrzeby rozliczenia podatkowego jest taka sama jak ta brana do rozliczeń ZUS. Zastosowanie tej drugiej metody jest neutralne podatkowo, na przyszłości uporządkuje rozliczenia podatkowe i składkowe oraz ułatwi sprawdzenie, czy przedsiębiorca spełnia prawo do ulgi – wyjaśnia ekspert.


Dla kogo mały ZUS+?


Tak zwany Mały ZUS Plus ma objąć małych przedsiębiorców, których składki będą liczone proporcjonalnie do dochodu. Jak szacuje rząd, w tym roku skorzysta z niego 320 tys. osób. Jak pisze piątkowy "Puls Biznesu", w budżecie przedsiębiorcy może pozostać nawet kilkaset złotych miesięcznie, jeśli skorzysta ze zmodyfikowanej ulgi.


Próg przychodowy, który dopuszcza do skorzystania z ulgi, został podniesiony. Dotychczas kwota ta odpowiadała 30-krotności minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w grudniu w roku ubiegłym (63 tys. zł). Teraz będzie to 120 tys. zł.


16 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page